poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Czyżby Czesław?


Podobno prawdziwi twardziele myją zęby w międzyczasie zaciągając się papierosem, a na koniec płuczą whisky...  Nie wiem,  nie widziałam nigdy takowego. No chyba, że na filmach. Ten też wyszedł dość filmowo. Ciekawe jak miałby na imię, bo miałam ochotę go jakoś nazwać. A jakby był polakiem? Zawsze twardziel, zawsze gotowy, zawsze ci kolanko dokręci, zawsze rurę przeczyści... WIEM!! Hydraulik! Czesław hydraulik!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz